Dixi - domowa, nieśmiała sunia szuka wspaniałego domu!

Dodane Środa, 28 Lipca 2021, 13:20:23, ID ogłoszenia: 59413
1 zł
Dixi - domowa, nieśmiała sunia szuka wspaniałego domu!
dixi-domowa-niesmiala-sunia-szuka-wspanialego-domu-59413-sprzedam.jpg
dixi-domowa-niesmiala-sunia-szuka-wspanialego-domu-59413-jelenia-gora.jpg
dixi-domowa-niesmiala-sunia-szuka-wspanialego-domu-59413-psy.jpg
Wyświetleń: 57

Opis ogłoszenia

Dixi - domowa, nieśmiała sunia szuka wspaniałego domu!

Hej jestem Dixi!
Urodziłam się w krzakach, moja mama nie miała domu...więc ja też nie. Mama nauczyła mnie że ludzie robią krzywdę i trzeba się ich bać. I faktycznie tak było - przeganiali, krzyczeli i straszyli - a my po prostu byłyśmy głodne...
Bałam się człowieka. Pewnego dnia trafiliśmy z mamą do miejsca gdzie człowiek był dobry, gdzie człowiek karmi, głaszcze i nie krzyczy.
Pomalutku nabieram zaufania ale też potrzebuje jeszcze czasu.
Jestem młodziutka, taki podrostek, mam około roku. Ważę ok 12 kg, docelowo nie powinnam przekroczyć 15. Sięgam do połowy łydki - jestem drobnej budowy i mam długie, zgrabne łapki :)
Jestem przyjaźnie nastawiona do innych psów, w towarzystwie czworonoga czuję się pewniej i podpatruję, jak on się zachowuje - taka ze mnie trochę papuga :)
Nie ma we mnie agresji - jest jedynie strach, który mija z czasem (i z kolejnymi smakołykami, które dostaję). Szukam cierpliwego domu - w którym nikt nie będzie na mnie krzyczał, a zamiast tego będzie mnie uczył i wspierał. Odwdzięczę się ogromem miłości!

Jestem zdrowa i wykastrowana. Przebywam u cioci w hoteliku - nauczyłam się już, do czego służy łóżko i kanapa! Ciocia pokazała mi też, że jeśli mam nadmiar wrażeń, to mogę czmychnąć do mojej kennelowej klateczki i tam odetchnąć.
Chciałbym by ktoś nauczył mnie kochać ludzi, by ktoś mi dał szansę i bezpieczny dom.
Na wszelkie pytania odpowie ciocia telefonicznie, możesz śmiało dzwonić i pytać o małą Dixi!

tel. 537 343 491

Opis ogłoszenia

Dixi - domowa, nieśmiała sunia szuka wspaniałego domu!

Hej jestem Dixi!
Urodziłam się w krzakach, moja mama nie miała domu...więc ja też nie. Mama nauczyła mnie że ludzie robią krzywdę i trzeba się ich bać. I faktycznie tak było - przeganiali, krzyczeli i straszyli - a my po prostu byłyśmy głodne...
Bałam się człowieka. Pewnego dnia trafiliśmy z mamą do miejsca gdzie człowiek był dobry, gdzie człowiek karmi, głaszcze i nie krzyczy.
Pomalutku nabieram zaufania ale też potrzebuje jeszcze czasu.
Jestem młodziutka, taki podrostek, mam około roku. Ważę ok 12 kg, docelowo nie powinnam przekroczyć 15. Sięgam do połowy łydki - jestem drobnej budowy i mam długie, zgrabne łapki :)
Jestem przyjaźnie nastawiona do innych psów, w towarzystwie czworonoga czuję się pewniej i podpatruję, jak on się zachowuje - taka ze mnie trochę papuga :)
Nie ma we mnie agresji - jest jedynie strach, który mija z czasem (i z kolejnymi smakołykami, które dostaję). Szukam cierpliwego domu - w którym nikt nie będzie na mnie krzyczał, a zamiast tego będzie mnie uczył i wspierał. Odwdzięczę się ogromem miłości!

Jestem zdrowa i wykastrowana. Przebywam u cioci w hoteliku - nauczyłam się już, do czego służy łóżko i kanapa! Ciocia pokazała mi też, że jeśli mam nadmiar wrażeń, to mogę czmychnąć do mojej kennelowej klateczki i tam odetchnąć.
Chciałbym by ktoś nauczył mnie kochać ludzi, by ktoś mi dał szansę i bezpieczny dom.
Na wszelkie pytania odpowie ciocia telefonicznie, możesz śmiało dzwonić i pytać o małą Dixi!

tel. 537 343 491